Proces Tworzenia w sporcie

Proces Tworzenia jest metodą, która jest moim podstawowym narzędziem w praktyce fizjoterapeuty. Tą metodą docieramy wraz z klientem do prawdziwych przyczyn jego dolegliwości i zrozumienia procesu w którym powstały. Więcej o jej zastosowaniu w odzyskiwaniu zdrowia i sprawności przeczytasz tutaj.

Sport jest moją pasją i praca ze sportowcami przynosiła mi zawsze ogrom radości i satysfakcji. Jest dla mnie niesamowite, móc wspierać osobę, która uwielbia ruch i wszystko co związane z treningiem. Przez moje doświadczenia sportowe, bardzo rozumiem świat sportu i osoby z nim związane.

Tak powstał pomysł, by poprzez tą samą metodę wspierać sportowców na ich drodze. Lecz w tym wypadku „dolegliwością” będzie stres przedstartowy, nieumiejętność przeniesienia wyników treningowych na mecze/zawody, utrata pasji do treningów i wszystko to, co dzieje się w twojej „głowie” (i ciele). Taki niekonwencjonalny trening mentalny.

Zrozumienie tych „dolegliwości” pomoże Ci w pełni odblokować swój potencjał w sporcie.

Zrozumienie, czyli: namierzenie w ciele miejsca, w którym została zapamiętana sytuacja, metoda i pogląd na temat, który podczas meczu/zawodów, zostaje wyciągnięty „na wierzch”(i nie pozwala Ci działać w pełni swojego potencjału, w stanie flow), oraz znalezienie dla tej sytuacji nowego zrozumienia. Wszystko po to, by w przyszłości radzić sobie lepiej.

Jeśli:

– wydaje ci się, że tracisz pasję do swojego sportu

– zjada Cię stres przed startem

-trenujesz więcej, wierząc, że jest to jedyna droga do zwiększenia wyników, w konsekwencji doprowadzając do przetrenowania, lub treningi przechodzisz z uczuciem, że się do nich zmuszasz i najchętniej byś teraz robił co innego

– nie potrafisz przenieść wyników z treningów na zawody

(piszę o tych wszystkich momentach, w których masz świadomość, że masz w sobie pełen potencjał by doprowadzić do lepszego wyniku, ale z jakiegoś powodu to się nie dzieje)

– czujesz, że powinieneś ułożyć sobie metody, by sprawniej funkcjonować w codzienności poza treningmi (zauważasz, że mógłbyś mieć lepsze wyniki, gdyby twoja codzienność nie wpływała na Ciebie rozstrajająco)

– Trudno Ci utrzymać dyscyplinę w codzienności, realizujesz plan trenera, bez wewnętrznego przekonania, że wszystko, co zalecone jest dla Ciebie najlepsze. Być może czujesz, że chciałbyś stworzyć swoje, spójne wspierające Cię w codzienności metody i nie wiesz jak się do tego zabrać.

Przytoczyłem parę „dolegliwości”, z którymi możesz się zmagać jako sportowiec.

 

Chciałbym opisać jakie korzyści możesz odnieść z pracy tą metodą:

– odzyskasz radość z samego procesu, nauczysz się jak wracać do tej radości w trudniejszych momentach

– będziesz wstanie łatwiej wejść w stan flow (gdy nie ma myśli, które zaburzają Twój spokój)

– trenować, startować, grać w połączeniu ze swoim wewnętrznym kierunkiem (będziemy mogli popracować by go odzyskać, lub stworzyć na nowo. Mój kierunek na sport na ten moment brzmi po prostu: Chcę bawić się ruchem)

– stworzysz wspierające Cię w codzienności środowisko. Czując na bieżąco reakcje w swoim ciele, sprawdzisz jak działa na Ciebie określone pożywienie, suplementy, czy używki. Stworzymy warunki byś mógł „porozmawiać” ze swoim ciałem, co dla Ciebie naprawdę dobre, a co nie działa na Twoją korzyść

– nauczysz się jak łączyć się ze swoim wewnętrznym opiekunem, nieważne gdzie jesteś i co robisz (czyli coś, z czym większość sportowców ma problem, czują subtelny lub większy niepokój, strach i szukają w świecie zewnętrznym metod by ten strach zagłuszyć… Jak Bode Miller – niesamowity narciarz jeżdżący downhill – mówił w wywiadach, że najlepiej mu się jeździ na kacu… Dla mnie on po prostu nie umiał poradzić sobie z tym, co czuje, a jeszcze obecny w jego ciele alkohol pomagał mu tego nie czuć. Na krótką metę znalazł metodę, ale na długą jest to strasznie destrukcyjne i tak naprawdę wciąż uciekasz przed tym co jest w Tobie. A można to po prostu zrozumieć i wyjść z tego procesu ze świadomością i wiedzą jak radzić sobie wewnętrznie w takim momencie)

Przykład: Traciłem radość z procesu w trakcie moich startów w zawodach. Jedyne co czułem to stres i cała zabawa, która towarzyszyła mi zawsze na treningach gdzieś wyparowywała. Bardzo wiele zawodów kończyłem wypadając z trasy, bądź jakimś wypadkiem. Zmiana przyszła podczas jednej sesji, na której uświadomiłem sobie, że moją głęboką motywacją (taką nieuświadomioną, o której nie umiałem nic powiedzieć, bo nawet nie wiedziałem, że w środku we mnie ona istnieje), było bycie najlepszym. Tak po prostu, najlepszym. Ja. Na początku mojej drogi w Pucharze Świata chcę być od razu najlepszy. Gdy całym swoim ciałem poczułem, jak bardzo mnie to podejście wewnątrz spina, uświadomiłem sobie że to, co dla mnie najważniejsze, to po prostu radość z ruchu, którą przeżywam podczas treningu. I tą radość chciałbym umieć przenieść na moment zawodów. I od teraz, podczas każdego startu, przypominam sobie, po co ja to robię i co jest dla mnie ważne. Ważna jest właśnie ta radość. I to nowe podejście, pozwala mi startować w zawodach po prostu się tym bawiąc, a nie spinając na wynik.

 

Więcej o mojej historii pracy tą metodą w sporcie przeczytasz tutaj.

 

Jeśli jesteś rodzicem (lub trenerem) i czytasz ten tekst, być może zadajesz sobie pytanie – czy ta metoda jest odpowiednia dla młodego sportowca. Z mojego doświadczenia, praca tą metodą wymaga, by osoba na sesji miała ukończone 14-15 lat. Poniżej tego wieku bardziej sprawdza się praca z rodzicem, czyli nauka jak wspierać swojego podopiecznego tak, by w pełni sił, z radością i zaufaniem przeżywał treningi i mecze/zawody… Bardzo często ambicje i oczekiwania rodzica są nieświadomie tak bardzo przez dziecko odczuwane (nawet gdy rodzic mówi, że wynik jest nieistotny), że trudno mu utrzymać wewnętrzny spokój i grać w stanie flow, gdzie wszystkie ruchy wychodzą naturalnie i ciało samo wie co ma robić… Stworzenie mu do tego warunków, to bardzo często przyjrzenie się swoim oczekiwaniem względem naszego małego sportowca i zrozumienie jak naprawdę stworzyć warunki do rozwoju i osiągania wyznaczonych celów.

Jeśli chciałbyś skonsultować swój przypadek, zapraszam do kontaktu, lub zapisów na sesje bezpośrednio przez kalendarz.

Jestem otwarty na pracę w nieregularnych ramach czasowych, oraz wyjazdy na sesje do innych miast.